środa, 13 marca 2013

Śnieg, konklawe, śnieg, biały dym, śnieg, Jorge Mario Bergoglio.



Zabiegany tydzień. Tak mogę go nazwać w dwóch słowach. Kolejny z resztą…

Mnóstwo rzeczy do załatwienia i zero czasu dla siebie oraz na pisanie bloga, ale wracam na właściwy tor. Co aktualnie przynosi rozgłos?  Spójrzmy:

1. Pogoda.
Bez komentarza.. Tak pięknie się jeszcze niedawno zapowiadało, nawet wyprowadziłem z garażu rower i wszystko sprawdziłem, nasmarowałem oraz dopompowałem. Zdążyłem się nawet przejechać kilka razy i było to coś wspaniałego – mimo, że to zwykła jazda rowerem. Swoją niezwykłość takie jazdy zawdzięczają odpowiedniemu „okresowi”, a konkretnie zmianą pogody i pory roku. Zima przemija, pojawia się słońce i na horyzoncie widać wiosnę! Niestety jakieś wredne fronty czy inne wyże przyniosły nam ponownie śnieg, ale z tego co się mówi to OSTATNI! Zima zażartowała sobie z nas pod koniec, ale jesteśmy cierpliwi (albo i nie?) i poczekamy jeszcze ten tydzień lub dwa. Śniegu topniej!

2. Wybory papieża.
Nie jestem osobą wierzącą, lecz wiem ile dla świata znaczy te moment. Miliardy ludzi czekają i z uwagą  oglądają wydarzenia dziejące się na Placu Św. Piotra w Watykanie. Jak każdy wie te wybory są o tyle ważne, gdyż dzieją się rzadko oraz wybrany zostaje przywódca największej religii na świecie. Wiadomo, że nie jest to dla wielu z nas istotne kto zasiada na przysłowiowym tronie, ale tak samo jak jest wybierany np. prezydent USA, to oczy są skierowane na zachód. Wielkie wydarzenia przyciągają uwagę, po prostu. Wczoraj rozpoczęło się konklawe – czyli  zgromadzenie kardynałów, którzy mają wybrać przyszłego papieża – oraz odbyło się pierwsze głosowanie, które nie wyłoniło odpowiedniej osoby. Dzisiaj, drugiego dnia konklawe odbyło się kolejne głosowanie i nagle ku zaskoczeniu wszystkich pojawił się biały dym, który oczywiście oznacza porozumienie wśród kardynałów i wybór papieża, a okazał się nim Jorge Mario Bergoglio. Jedyne co mogę zrobić w tej sprawie to pogratulować na blogu temu Panu i życzyć wszystkiego dobrego :-)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Fajny tekst i o pogodzie (lubie jexdzic rowerem) i o wyborze papieża, fajnie i przejrzyscie :D

Anonimowy pisze...

Ja też mam podobny stosunek do religii, ale mimo wszystko życze temu panu najlepszego ;)

Unknown pisze...

Cieszę się, że podzielacie moje poglądy! Ważne, aby nieistotnie od przekonań religijnych życzyć każdemu dobrze ;-)

Prześlij komentarz

Tutaj jest miejsce na Twój komentarz.

Obsługiwane przez usługę Blogger.