poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Co z tą Koreą?


Czyli no właśnie, co tu się dzieje?

Chyba każda osoba mająca dostęp do internetu zauważyła w ostatnim czasie wielkie poruszenie i szał medialny na punkcie Korei Północnej. I słusznie.
Kraj chory. Kraj straszny. Mam na myśli władzę. Szukanie szczęśliwej osoby żyjącej w tym państwie to jak przysłowiowe „szukanie igły w stogu siana”. Czy to o czymś nie świadczy? Oczywiście, że tak. Wystarczy przypomnieć sobie „szczerze” załamanych obywateli tego mlekiem i miodem płynącego kraju po stracie tak „cudownego” przywódcy jakim był Kim Dzong II.. Temat jest dość rozległy i zagmatwany, także nie chciałbym zagłębiać się w szczegóły, lecz uważam, iż powinno być pewnego rodzaju obowiązkiem mówienie o takich rzeczach i nagłaśnianie tego w najbardziej możliwy sposób. To jest nie do pomyślenia, że w XXIw. taki kraj jak Korea Północna wyznacza swoim obywatelom na tyle bezczelne zasady jak np. określona długość włosów czy jedna ustalona dla mężczyzn fryzura! Coś się tam komuś nie podoba albo się zapomni? Nie ma problemu. Wakacje dla całej rodziny w obozie pracy za free..




Jeżeli tak wyglądają tam zakupy,





a to są szczęśliwe dzieci z nadwagą, 






to ja dziękuję. Oczywiście jest to ironia, ale zdjęcia są niestety autentyczne. Taki widok to nic nowego w tamtej części świata.. Przykładem może być przeszła sytuacja kryzysowa w Korei Północnej, która zagroziła swojej bratniej Korei Południowej, że jak nie dadzą im ryżu, to przyjadą postrzelać.. Gospodarka jak widać na światowym poziomie.

Do tego dochodzi teraz najważniejsza rzecz. AGRESJA. Żeby nie Chiny, to Korea Północna byłaby "najeżdżana" z każdej strony..

Tak jak wspomniałem, ten kraj leży teraz na ustach całego świata i próbuje coś zrobić. Ciekaw jestem jaki mają w tym cel, bo z pewnością nie robią tego dla pokazu  siły - kto jak kto, ale USA ma trochę więcej siły.

Korea jest jak typowy gimnazjalista z kolegami w grupie. Ma najwięcej do powiedzenia (najczęściej o marnej jakości) i nikogo się nie boi, ale gdyby został sam to bałby się spojrzeć w oczy.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Rzeczywiście jest to straszne co tam się dzieje. Ludzie są traktowani jak dodatek..

nomissn pisze...

A zawsze wszyscy rządzący twierdzą, że kierują się dobrem ludu, a prawda jest na ogól odmienna. Po tylu dyktaturach na świecie wydawać się by mogło, że coś takiego w dzisiejszych czasach nie jest już możliwe, a jednak...

Unknown pisze...

To co się dzieje w Korei Pn nie mieści się w głowach. Ciągłe życie w strachu. Polecam oglądnąć dokument pt.: "Kraj cichej śmierci" (dostępny na YouTube).

Prześlij komentarz

Tutaj jest miejsce na Twój komentarz.

Obsługiwane przez usługę Blogger.