czwartek, 21 lutego 2013

Posłuchajmy razem 2/2


Kontynuując wątek muzyki. Jak pisałem ostatnio, nie słucham wszystkiego. Chciałbym podzielić się z Wami gatunkiem muzycznym, który zmienił moje życie - na lepsze.


Muzyka filmowa/Soundtrack

W momencie, kiedy zacząłem zwracać uwagę na muzykę w różnych filmach obudziło się we mnie coś, czego nie potrafię do dzisiaj wyjaśnić i w żaden sposób opisać. Jedyne, co mogę powiedzieć to to, że muzyka filmowa mnie zmieniła jako człowieka. Ten rodzaj muzyki niesie według mnie najwięcej emocji, niż jakikolwiek inny typ. Bardzo często ktoś mówi, że „ale weź poczytaj tekst to zobaczysz, że jest głęboki i prawdziwy”, jasne, oczywiście, że może tak być, ale nie zawsze sam tekst w piosence wywołuje pewne emocje, często się nie zauważa, że z podkładu muzycznego wylewa się znacznie więcej. Muzyka bardzo często kojarzy nam się lub nawiązuje do pewnych sytuacji z naszego życia lub naszej wyobraźni i kiedy słyszymy odpowiedni utwór i przypomnimy sobie daną sytuację to poziom emocji oraz ich ilość wzrasta tak bardzo, że automatycznie czujemy się, jakbyśmy żyli naszymi wspomnieniami/wyobrażeniami.


Tak ja to odczuwam, zapewne znajdą się i inni. Dzięki temu zacząłem dostrzegać pewne rzeczy, reagować inaczej na niektóre sytuacje, rozumiem i odbieram inaczej niż kiedyś niektóre emocje. To wszystko to takie gadanie o jednej rzeczy, ale tak naprawdę każdy element jest tu ważny.


Gatunkiem muzyki, który zaciekawił mnie jakieś 2 lata temu jest… Hip Hop! Tak trochę dziwnie to wygląda na tle moich faworytów, ale to nic. Zaznaczam, że nie interesuje mnie kultura hip hopu, pewne zachowania, tradycja, itp. Tu chodzi o cudowne (jak dla mnie – po co ja to podkreślam..?) podkłady – tak, znowu one i bardzo ciekawe teksty :-) Jakie to miłe zaskoczenie, kiedy nie słyszałeś hip hopu od kilku dobrych lat i słuchając niektórych tekstów łapałeś się za głowę, a teraz jedyne, za co łapiesz to za żuchwę - aby ci nie opadła. To jak ewoluował ten gatunek muzyki jest wielkim zaskoczeniem. Teksty wyglądają inaczej, a podkłady muzyczne to bardzo często dzieła prawdziwych artystów. Zdarza się, że od czasu do czasu posłucham czegoś z miłą chęcią ;-)

Kilka przykładowych (losowo wybranych i poukładanych):
* donGURALesko - Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia
* Zeus - Strumień
Paluch - Pan życia
O.S.T.R. - Jak Być...?

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Masz 100% racji! Odpowiednia muzyka potrafi bardzo mocno zaakcentować jakieś emocje i wtedy patrzysz na coś inaczej! pzdr ;)

Prześlij komentarz

Tutaj jest miejsce na Twój komentarz.

Obsługiwane przez usługę Blogger.